Witajcie,
dziś chciałabym Was zaprosić do przeczytania informacji o fotograficznej sesji noworodkowej typu lifestyle, czyli sesji domowej. Do kogo jest ona skierowana i kiedy najlepiej ją wykonać? Przede wszystkim jest to dużo swobodniejsza i spontaniczniejsza sesja od sesji noworodka w studio. Nie musimy się trzymać przysłowiowych 2 tygodni życia, które są dedykowane sesji studyjnej, by maluszek mocno spał i był podatny na układanie w koszach czy słodkich embrionalnych pozach. Sesję domową można zrobić w dowolnym momencie, wtedy, kiedy jesteście sami na to gotowi.
Sesja w domu to bardziej sesja rodzinna, gdzie maluszek jest ciągle blisko rodziców lub u nich na rękach. Nie ma tu typowego pozowania, cały rytm sesji jest podyktowany tym, co na co dzień robicie. To takie bardziej reporterskie podglądanie niż typowa sesja, w której mówię Wam co i jak robić. Owszem nakieruję Was trochę gdzie się ustawić pod kątem lepszego światła i miejsca do zdjęć, choć najczęściej jest to sypialnia i salon, lub pokoik dziecka jeśli jest już gotowy.
Sesja domowa jest idealnym rozwiązaniem dla osób spodziewających się kolejnego dziecka, gdy różnica wieku jest nie większa niż 2-3 lata. Takie maluchy nie zawsze są chętne do pozowania w studio, a dom/mieszkanie to ich własna oaza, w której będą czuły się zdecydowanie swobodniej. Wiadomo, że czasem ciężko nakłonić takiego 'starszaka’ by robił to o co go poprosimy na sesji, ale zawsze uda się złapać kilka fajnych wspólnych kadrów bez pozowania.
Mam nadzieję, że przekonam Was tym wpisem do rodzinnej, domowej sesji lifestyle i zaproszenia mnie w Wasze progi 🙂